Manja – więcej niż tylko pudel

W ciepłe letnie popołudnie, kiedy słońce delikatnie muskało zasłony, Manja, biały toj pudel o nieskazitelnej sierści, przeżywał chwile pełne radości i beztroski. Jego właścicielka, kobieta o płomiennych włosach, podniosła go wysoko nad głowę, celebrując ich wspólną radość. Manja, z uśmiechem rozciągającym się od ucha do ucha, wydawał się być w siódmym niebie, otoczony miłością i ciepłem. W ich domu, gdzie każdy kąt opowiadał historię wspólnie spędzonych chwil, miłość była językiem, którym się porozumiewali. Dla Manji, każdy dzień to nowa przygoda, a każda chwila spędzona z jego ukochaną właścicielką to kolejny rozdział w księdze ich niezwykłych wspomnień.